Zintegrowany System Informacji o Nieruchomościach (ZSIN), to projekt stworzony w celu zwiększenia efektywności pracy urzędów w zakresie rejestrów nieruchomości. System miał podnieść poziom obsługi obywateli i przedsiębiorców, którzy chcieliby pozyskać informacje o nieruchomościach. Wydano na niego już 370 mln zł, a budowę rozpoczęto 17 lat temu. Do tej pory nie widać jednak spektakularnych efektów.
Pierwotne plany zakładały, że system będzie gotowy do końca 2016 roku, a obecnie mowa jest o jesieni roku bieżącego. Nie objął ponadto wszystkich 380 powiatów, a jedynie 66 z nich. Rejestry państwowe są niepełne i zdezaktualizowane. Tymczasem według planów ZSIN miał usprawnić przeglądanie rejestrów ksiąg wieczystych, REGON, czy ewidencji gospodarstw rolnych. Miało to ułatwić wymianę informacji między geodetami, firmami i urzędami, czyli podmiotami, które biorą udział w planowaniu inwestycji.
Tymczasem system okazał się skarbonką bez dna. Prace nad nim rozpoczęły się 17 lat temu i do tej pory pochłonął z budżetu państwa olbrzymią kwotę 370 mln zł. Mimo że jako datę uruchomienia programu wskazuje się najbliższą jesień, nie oznacza to, że do tego czasu w systemie będą się znajdować wszystkie dane. Jest to więc kolejny projekt i próba cyfryzacji administracji publicznej, który kosztował podatników gigantyczne kwoty, a mimo lat prac, nie widać w nim znaczących postępów.
Ministerstwu Infrastruktury i Centrum Projektów Polska Cyfrowa zajęło rok, by zdecydować, jak należy dalej ten projekt prowadzić. Rozważano nawet porzucenie dalszych prac i uznanie programu za niewypał. Latem ubiegłego roku wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski pozwolił sobie na uszczypliwość, stwierdzając, że „był to dobry system na wyciąganie kasy unijnej”. Centrum Projektów Polska Cyfrowa uznało, że po wprowadzeniu zmian i zmniejszeniu pierwotnie zakładanych funkcji oraz zmniejszeniu liczby cyfryzowanych powiatów do 66 (pierwotnie program miał ich objąć 102), ZSIN spełni warunki by otrzymać kolejną transzę unijnego finansowania. Po otrzymaniu dotacji w wysokości 26 mln zł ma zostać ukończony do 15 listopada tego roku.
Zintegrowany System Informacji o Nieruchomościach nie będzie więc do końca zintegrowany, skoro obejmie zaledwie część powiatów. Pojawiają się głosy, że obecnie nie chodzi już o stworzenie funkcjonalnego systemu, ale o spełnienie wymogów formalnych i rozliczenie się z Komisją Europejską.
Tymczasem Resort Infrastruktury ocenia, że potrzeba będzie 2 mld złotych, aby stworzyć pełną cyfryzację wszystkich map.