W najbliższych latach czeka nas wielka rewolucja w geodezji. Cyfryzacja nabiera ogromnego rozpędu. Cyfrowe mapy mają zażegnać spory o miedzę. Papierowe mapy mają zniknąć, a w ich miejsce pojawią się w sieci dokumenty w formie elektronicznej.
Aktualnie realizuje się wiele projektów cyfryzowania map w Polsce. W ramach tych projektów ma zostać wykonana cyfryzacja wszystkich papierowych dokumentów znajdujących się w Państwowym Zasobie Geodezyjnym i Kartograficznym. Dzięki temu uruchomiona zostanie e-usługa, z której będą mogli korzystać geodeci oraz klienci urzędów.
Niebawem część spraw będzie można załatwić nie wychodząc z domu. Dzięki cyfryzacji niektóre wnioski będą mogły być realizowane szybciej i sprawniej. Na cyfryzacji zasobów geodezyjnych skorzystają przede wszystkim mieszkańcy gmin, gdyż wszystkie dane znajdą w przyszłości on-line. Baza usprawni pracę geodetów, a także rzeczoznawców majątkowych, projektantów oraz komorników.
Obowiązujące przepisy prawa wskazują różne metody tworzenia cyfrowych baz danych. Są to m.in. pomiary bezpośrednio na gruncie, wykorzystanie zdjęć lotniczych, pomiar kartometryczny, konwersja papierowych dokumentów do cyfrowych. Metoda, jaka zostanie ostatecznie wybrana, musi zagwarantować, że baza będzie zgodna ze standardami technicznymi opisanymi w regulacjach prawnych z dziedziny geodezji i kartografii.
Mapy wykonywane i aktualizowane są najczęściej na podstawie zdjęć oraz skanów lotniczych. Cyfryzacja ma wiele zalet. Warunkiem jest jednak rzetelne wykonanie prac związanych z przenoszeniem map z analogowych na cyfrowe nośniki. Bardzo ważne jest, aby geodezyjne punkty graniczne były wcześniej oznakowane, aby uniknąć problemów i sporów o miedzę. Przed skanowaniem, na działce powinny zostać naniesione znaki widoczne z powietrza. Nie istnieją regulacje prawne nakazujące umieszczania takich oznaczeń, jednak dla pewności znakowane powinny być granice fotografowanych nieruchomości. Do znakowania wykorzystać można m. in. farbę w sprayu i paliki drewniane.
Z doświadczenia wiadomo, że na przełomie lat 70. i 80., kiedy cyfryzowano pierwsze mapy, nie wszystkie punkty na mapie pokryły się ze stanem faktycznym na gruncie. Powodowało to spory pomiędzy sąsiadami. Jeżeli sąsiedzi nie zgadzają się z danymi w utworzonych bazach, wprowadzana jest notyfikacja „granica sporna”. Ewentualne rozbieżności można zweryfikować, gdyż na etapie prac właściciele gruntów mogą zapoznać się z danymi i wnieść ewentualne zastrzeżenia.
Czy to jest komentarz? Raczej skarga. Cyfryzacja odbija się na mojej własności w taki sposób, że tracę na tej cyfryzacji kawałek gruntu a z domu wychodzę wprost na sąsiada nieruchomość. Różnica granicy starej do nowej to kilkanaście metrów. Co mam robi?